O tym, jak ważna dla niepełnosprawnego jest proteza kończyny, nie trzeba przekonywać nawet zdrowych osób. Lekarze oraz projektanci uzupełnień ortopedycznych tworzą coraz bardziej zaawansowane protezy, które zaczynają swoimi właściwościami przewyższać możliwości naturalnych kończyn. Bioniczna proteza może nawet przesyłać do mózgu impulsy, które sprawiają, że pacjent czuje tak, jakby odzyskał rękę czy nogę. Z takich wynalazków korzystają też coraz częściej… zwierzęta.
Pies z bioniczną łapą
Sama miałam kota po amputacji. Któregoś dnia wrócił z podwórka ze sterczącym kikutem. Ponieważ było to prawie 20 lat temu ze zdziwieniem przyjęłam informację od weterynarza, który ranę oczyścił i zapowiedział, że kot na trzech łapach będzie sobie radził. Amputacja więc jest wyjściem, gdy zwierzak stracił łapę w wyniku wypadku czy choroby. Jednak proteza może sprawić, że pies czy kot będzie funkcjonował jak zwierzak zupełnie zdrowy. Przekonał się o tym pies Dozi - pierwszy w Polsce “bioniczny pies” z nogą z tytanu.
Dozi, siedmioletnia przedstawicielka rasy Dog Niemiecki została zdiagnozowana po tym, jak spuchła jej tylna łapa. Lekarz weterynarii był pewien - to nowotwór, a łapę trzeba usunąć, by móc uratować jej życie. O ile niewielkich rozmiarów pies może sobie radzić bez tylnej łapki, o tyle dla psa ważącego 60 kg brak tej jednej podpory to olbrzymia uciążliwość i cierpienie. To dlatego lekarz weterynarii zdecydował się na wszczepienie psu tytanowego implantu kości, do którego przymocowano protezę wydrukowaną w systemie 3D… Dzięki temu zabiegowi pies nie tylko będzie żył długo, ale też szczęśliwie, jest bowiem tak samo sprawny, jak każdy inny chodzący na czterech własnych kończynach. Bez sztucznej łapy groziła Dozi... eutanazja.
Technika, która wciąż się rozwija
Początki jednak nie były łatwe, bo prototyp protezy pękł, a sam pies musiał przejść rehabilitację. Rozwiązanie to nie jest też tanie - przygotowanie protezy, operacja, rehabilitacja mogą pochłonąć nawet 15 tys. zł, dlatego pomysłodawcy będą starali się o dofinansowanie. Bo czego się nie robi dla swojego ulubieńca?
Taka bioniczna proteza dla psów to nadzieja dla innych właścicieli czworonogów i ich zwierząt, które padają ofiarą wypadków, czy podobnie jak ludzie chorują na złośliwe nowotwory. Kolejnym czekającym na zabieg jest psiak bez tylnych “stóp”. I on będzie się mógł cieszyć pełną sprawnością.