Planujesz wakacje... ale co z psem???
Sezon urlopowy teoretycznie się skończył, ale zacznie się niedługo świąteczny. A jak wiadomo, nasi rodacy uwielbiają wyjeżdżać, zwłaszcza za granicę. Uwielbiają też psy. Mają więc psy i planują wyjazdy. To się może czasami wykluczać. Bo gdy psa nie chcemy wziąć ze sobą, a znajomi wiedzą, że wykupiliśmy last minute do Turcji i przestają odbierać nasze telefony w obawie, że wciśniemy im na dwa tygodnie czworonoga (a czworonóg to dog niemiecki, a ich mieszkanie to nielegalnie pobudowany domek o powierzchni 25 m/kw na terenie Rodos - rodzinnych ogródków działkowych…), to pies staje się nie lada problemem.
Czego więc nie robić z psem, gdy chcemy wyjechać na urlop? Wyjaśnijmy to raz na zawsze!
- nie zostawiamy psa pod schroniskiem,
- nie zostawiamy w lesie pod drzewem,
- nie oddajemy sąsiadowi prowadzącemu chińską restaurację,
- nie pakujemy do walizki i nie wmawiamy ochronie na lotnisku, że to pluszak dla dziecka.
Powyższe działania są bowiem nielegalne, a już na pewno niemoralne i niegodne myślącego człowieka.
Pakuj walizkę i w drogę
Zasadniczo psa można zabrać ze sobą, nawet za granicę. Jednak będzie to trudne w przypadku, gdy przygotowania do wyjazdu podejmiemy impulsywnie, pod wpływem chwili i niezwykle korzystnej oferty. Wiele krajów bowiem, także tych w Unii Europejskiej (Wielka Brytania, Irlandia) wymagają dodatkowych badań i odczekania po ich wyniku 6 miesięcy. Do Szwajcarii nie można wwozić psów z kopiowanymi uszami i ogonami, a do Dani nie wjedzie między innymi pitt bull terrier czy owczarek kaukaski. W wielu krajach już na granicy/lotnisku wymagane są paszporty, pies musi być zaczipowany, posiadać aktualne badania i szczepienia. Także, gdy poruszamy się samochodem.
Jeśli na wakacje lecimy samolotem, to musimy także zadbać o przelot dla psa. Nie jest to ani tanie, ani takie oczywiste. Dany przewoźnik musi bowiem wydać zgodę na lot psa w luku bagażowym. Łatwiej jest pociągiem, ale w każdym przypadku dobrze jest wcześniej zadzwonić do przewoźnika i dowiedzieć się, czego potrzebujemy by pies bezpiecznie dotarł do celu.
Bardzo ważny kompromis
Jeśli po tych wszystkich procedurach odpuścisz sobie latanie z psem po świecie, zawsze możesz wybrać się do Ciechocinka, Mielna czy Poronina. W każdej większej miejscowości turystycznej znajdziemy hotel, pensjonat czy prywatną kwaterę, gdzie psy są mile widziane tak po prostu, albo gdy się za nie sporo dopłaci. To zależy. Można też poszukać hotelu dla samego psa, na miejscu, we własnym mieście, gdzie będzie mógł przeczekać w dobrych warunkach i z profesjonalną opieką do Twojego powrotu.