W zeszłym roku cała Polska żyła sprawą skatowanego psa. Barry został wielokrotnie zraniony siekierą i zakopany żywcem. Gdyby nie anonimowy telefon świadka zdarzenia zapewne nikt nie dowiedziałby się, jaki los spotkał psa. Biedak został uratowany przez policjantów z Olsztynka, a jeden z nich go przygarnął. Teraz jego oprawca pójdzie za kratki…
Nieznaczący zawias
Jeszcze do 1 stycznia 2012 roku praktycznie za znęcanie się nad psem, kotem, koniem czy zwierzętami gospodarskimi nikt nie szedł do więzienia. Kary były orzekane w zawieszeniu. A dla wielu przestępców “zawiasy” to kara żadna. Tym bardziej pozytywnym objawem jest wsadzanie za kratki osób bez odrobiny empatii, zwyrodnialców, którzy traktują zwierzęta jak rzecz. Pamiętać jednak należy, że nie tylko działanie mające na celu pozbawienie życia może zostać ukarane.
To też jest znęcanie
Niedozwolone jest bowiem ranienie czy okaleczanie zwierząt, znakowanie ich przez wypalanie czy wymrażanie (chipowanie psa przez uprawnioną osobę karalne oczywiście nie jest), a także przycinanie uszu i ogonów. Karę można ponieść za używanie do pracy, do celów sportowych czy rozrywkowych chorych, zbyt młodych czy zbyt starych zwierząt, hodowanie jakichkolwiek w niewłaściwych warunkach, czyli w klatkach, zamkniętych pomieszczeniach czy w brudzie. Zabronione jest także wystawianie zwierząt na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają życiu, np. pozostawianie w rozgrzanym aucie, czy na wiele godzin przyczepianie na smyczy w miejscu, w którym pies nie ma dostępu do cienia i miski z wodą. Nie można także zwierząt transportować i trzymać bez odpowiedniej dla gatunku karmy i wody… Dlatego, gdy zostawicie w upalny dzień psa w samochodzie i pójdziecie na zakupy, to nie dość, że wyraźnie nie używacie mózgu, to jeszcze możecie stanąć przed sądem i nie macie prawa do oburzenia, gdy ktoś wybije Wam w aucie szybę.
Również kara przewidziana jest dla tych, którzy trzymają psy na łańcuchu krótszym niż 3 metry i dłużej niż 12 godzin na dobę… Karą grzywny z kolei grozi sprzedaż psa lub kota na bazarze lub przez portal aukcyjny w Internecie. Chcecie sprzedać psa na Allegro? Liczcie się z karą! Ale prawdziwy miłośnik psów tego nie zrobi, prawda?